Obserwatorzy

środa, 18 stycznia 2017

Czekoladownik

Po zrobieniu 27 pudełek zostało mi sporo dużych ścinków. Postanowiłam zrobić z nich użytek i tak powstał pierwszy czekoladownik  dla bardzo wyjątkowej osoby. Potem powstało ich więcej i już  uporałam się z połową ścinków.



13 komentarzy:

  1. Piękny czekoladownik :)
    i przynajmniej ścinki mają swoje zastosowanie ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Śliczne są te pudełeczka z poprzedniego posta. Podziwiam Twoją cierpliwość Ewuś. Ja właśnie skończyłam robić zaproszenia na ślub siostrzeńca i powiem Ci, że hurt to nie dla mnie - myślałam że nie dociągnę do końca.
    Czekoladownik jest uroczy, warto zbierać ścinki.
    Przesyłam cieplutkie pozdrowienia.

    OdpowiedzUsuń
  3. wspaniały pomysłowy czekoladnik

    OdpowiedzUsuń
  4. śLICZNY, PIEKNE TE PEREŁKI :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Cudny czekoladownik i świetnie wykorzystałaś ścinki

    OdpowiedzUsuń
  6. Rewelacyjnie wykorzystane ścinki, piękny czekoladownik

    OdpowiedzUsuń
  7. Wyszedł śliczny czekoladownik :)
    Ja też mam mnóstwo ścinków , ciągle nie mogę nad nimi zapanować :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Świetnie wykorzystane ścinki, czekoladownik wyszedł super :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Fajnie że wykorzystałaś ścinki a sam czekoladownik jest świetny. Pozdrawiam 😊

    OdpowiedzUsuń
  10. ładnie skomponowałaś swój czekoladownik ze ścinków, pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  11. i wyczarowałaś przepiękną,słodką pracę:))

    OdpowiedzUsuń
  12. Wooow! Pięknie się całosć komponuje

    OdpowiedzUsuń