Obserwatorzy

piątek, 8 czerwca 2012

Hurtowo

Coś się kończy, coś zaczyna...  "moje" dzieci skończyły swoją przygodę z przyrodą i postanowiłam zrobić im nietypowe dyplomiki. Nie chciałam słowa DYPLOM na pierwszej stronie ani typowego formatu A4, więc w ruch poszła maszynka i ukochany wykrojnik. Do tego stempelek z sową i perełki w płynie. Myślę, że przypadły dzieciom do gustu.








3 komentarze:

  1. Świetny pomysł:)) Dyplomy nietypowe i bardzo, bardzo ładne :)

    OdpowiedzUsuń
  2. fajne, dzieciakom na pewno się spodobały

    OdpowiedzUsuń
  3. Urocze i dużo ciekawsze niż standardowe dyplomy. Dzisiaj właśnie przyszedł mi ten wykrojniki też go będę testować :)

    OdpowiedzUsuń